Oficjalny serwis turystyczny Poznania i aglomeracji poznańskiej
A A+ A++
PL EN
25 Szkoła Podstawowa Nr 36 (Poznański Szlak Jeżycjady®)
Fot. Piotr Basiński

25 Szkoła Podstawowa Nr 36 (Poznański Szlak Jeżycjady®)

Kompleks budynków szkolnych, wzniesiony na przełomie XIX i XX wieku jako odpowiedź na szybki wzrost liczby ludności rozbudowujących się Jeżyc. Na uwagę zasługuje wieża zegarowa, dominująca nad okoliczną zabudową. Elewację szkoły zdobi figura św. Michała, przeniesiona z rozebranej Bramy Dębińskiej.

Tropem powieści Małgorzaty Musierowicz:


Dziesięcioletnia Melania Kalemba razem ze swoją przyjaciółką Moniką Kałużną były w gronie dzieci, które jako pierwsze wkroczyły w mury szkoły po jej reaktywacji na początku 1945 roku. Na lekcje nie miały daleko - mieszkały wówczas na pobliskiej ul. Polnej („Kalamburka”).

Przeczytaj o pierwszym spotkaniu Mili z nauczycielką - panią Majewską:

Do drzwi zastukano.
– Proszę! – i klamka się poruszyła.
Weszła mocno zbudowana kobieta w turbanie. Miała zaciętą, wychudzoną twarz o gęstych czarnych brwiach. Szczuplutka dziewczynka wsunęła się za nią, zaświeciła turkusowymi oczami, po czym stanęła w milczeniu. Kobieta w turbanie rzuciła:
– Dzień dobry! – głosem niskim i mocnym. Dziewczynka powiedziała to samo, lecz w inny sposób – pytająco i z nadzieją. Mizerna, prawie przezroczysta, miała mądre spojrzenie i wysokie czoło. Dumnie osadzona główka o ostrym podbródku tonęła w burzy jasnych, nieposłusznych włosów. Jej uśmiech był jak słońce.
Stefania nie wysiedziała za katedrą. Podeszła do dziewczynki i wyciągnęła rękę.
– Witaj. Jestem nauczycielką polskiego. Nazywam się Stefania Majewska. A ty?
– Melania Kalemba – odpowiedziała, ściskając podaną jej dłoń. Miała ręce czerwone i zgrabiałe, ale Stefanii zrobiło się cieplej od ich uścisku.
– Czy wiesz – wykrzyknęła, śmiejąc się do małej – czy wiesz, Melu, że jesteś pierwszą uczennicą, jaka weszła do tej szkoły po drugiej wojnie światowej?
(Małgorzata Musierowicz “Kalamburka”)

Okładka książki Kalamburka
"Kalamburka" (rys. M. Musierowicz, wyd. Labreto)

Posłuchaj o uroczystym rozpoczęciu roku szkolnego 1946/1947 (audiobook "Kalamburka", wyd. Labreto):

Wolisz przeczytać? Kliknij, by rozwinąć.

Ubrane w jednakowe, szeleszczące fartuszki z falbankami, uszyte przez Gizelę z granatowej podszewki, w sandałkach, też przez nią zrobionych z gumy i plecionych pasków, Mila i Monika szły ulicą Polną, a z kasztanów sypały się na chodnik pierwsze zielone, kolczaste owocki. Ze wszystkich bram, drzwi, furtek i bocznych uliczek, spośród ruin, z głębi cudem ocalałych kamienic, domków i budek, wyłaniały się podobne postacie: dziewczynki z kokardami i chłopcy, uczesani na mokro lub ogoleni na zero. I wszyscy wędrowali do szkoły.
Kochana szkoła! – dzieci zastały w niej wielkie zmiany. Przed głównym wejściem wisiała na murze nowiutka czerwona tablica z orłem i białymi literami. W auli nie było jeszcze wystarczającej ilości krzeseł, więc uczniowie musieli stać, ale była to teraz piękna, obszerna i wysprzątana sala o pomalowanych na biało ścianach. Monika i Mila, które przyszły wcześnie, zajęły miejsca w pierwszym rzędzie, po prawej, i teraz miały przed sobą, na podium, długi stół nakryty czerwonym płótnem. Siedzieli za tym stołem nauczyciele, pani kierowniczka i obcy panowie w garniturach. Ponad stołem wisiało godło państwowe oraz wielki napis PRZEZ NAUKĘ I OŚWIATĘ DO SOCJALIZMU – litery były wycięte z białego kartonu i przytwierdzone do czerwonego transparentu.
Zza stołu pokiwała do nich panna Majewska! – była ubrana w kremową bluzkę z długimi rękawami. Włosy już jej odrosły i nawet mogła zaczesać je za uszy. Pan Kalinowski zapuścił wąsik. A pani kierowniczka ubrana była w nowy kostium z granatowego materiału w białe prążki i miała sztuczną nogę z prawdziwym bucikiem! Może to z tego powodu była taka zadowolona. Przywitała uczniów i uczennice, w nowym roku szkolnym 1946/47, po czym oddała głos nudnemu panu w granatowym garniturze, a on długo mówił o ludzie pracującym miast i wsi, któremu imperialiści, kapitaliści i obszarnicy bronili dostępu do wiedzy. Teraz to się miało zmienić dzięki sojuszowi robotniczo-chłopskiemu i przyjaźni polsko-radzieckiej.
(Małgorzata Musierowicz “Kalamburka”)

Zamieszczone na stronie ilustracje oraz fragmenty audiobooków to materiały chronione na mocy prawa autorskiego. Niedozwolone jest ich powielanie, kopiowanie, przetwarzanie i wykorzystywanie poprzez dalszą publikację.


Następny przystanek:

Mural, odsłonięty w 2023 r., powstał dzięki współpracy Miasta Poznania z biblioteką cyfrową Legimi, która wydała Jeżycjadę® w formie ebooków i audiobooków. Autorem projektu jest Radosław Barek, którego dziełem jest również słynny mural “Opowieść śródecka z trębaczem na dachu i kotem w tle” na poznańskiej Śródce.

Poprzedni przystanek:

Tętniące życiem serce Jeżyc, uchodzące w całym Poznaniu za jedno z najlepszych targowisk.

Poznański Szlak Jeżycjady®

Trasa łącząca poznańskie fyrtle opisane na kartach powieści z serii Jeżycjada®, zrealizowana dzięki współpracy Poznańskiej Lokalnej Organizacji Turystycznej, Wydawnictwa Labreto oraz Legimi S.A. przy życzliwym wsparciu Małgorzaty Musierowicz.

Więcej informacji o szlaku:

Literacki szlak turystyczny, który łączy miejsca na terenie poznańskich Jeżyc i Dzielnicy Cesarskiej obecne na kartach powieści Małgorzaty Musierowicz.

Jak zwiedzać?

  • Wybierz się na spacer z naszym przewodnikiem online:
Zwiedzaj miejsca obecne na kartach powieści Małgorzaty Musierowicz, korzystając z cytatów i nagrań fragmentów książek w interpretacji samej autorki. Poznaj poznańskie Jeżyce i Dzielnicę Cesarską. Wybierz trasę podstawową o długości ok. 7 km lub wariant skrócony (ok. 3 km).
  • albo skorzystaj z ulotki - mapki:
Mini-przewodnik po literackim szlaku turystycznym, który łączy miejsca na terenie poznańskich Jeżyc i Dzielnicy Cesarskiej obecne na kartach powieści Małgorzaty Musierowicz.

Partnerzy projektu:

Ostatnia aktualizacja: 2025-09-26

Odkryj w pobliżu

 
Odległość: 1 km
 
Odległość: 1,1 km
 
Odległość: 1,3 km